Yoshiki jest nieufny wobec obcych, ukrywa swoje prawdziwe uczucia i zamiary. Stara się nie okazywać żadnych uczuć i utrzymywać pusty wyraz twarzy. Jest uparty i cyniczny, nigdy nie okazuje nikomu szacunku. Wyraża się w sposób chłodny, szorstki, ale pewny siebie. Wymaga wiele od siebie i innych. Nie cierpi się poddawać, gdy cel jest poza jego zasięgiem robi wszystko by kiedyś móc go osiągnąć- ćwiczy, doskonali się, zdobywa wiedzę i doświadczenie. Yoshiki ma duże problemy psychiczne, po stracie swojej ukochanej kompletnie się załamał. Stał się bezlitosny, przestał obchodzić go los innych ludzi, zwierząt czy stworzeń. Odnajduję szczęście w mordowaniu i torturowaniu, nie krzywdzi jednak nigdy dzieci i osób kompletnie bezbronnych. Smutek czasem zupełnie go przytłacza, jeszcze bardziej zamyka się wtedy w sobie i milczy przez długie dni. Wobec tych kilku przyjaciół, których posiada jest wierny i lojalny, traktuje ich jak swoją rodzinę. Chroni ich za wszelką cenę, nigdy by ich nie skrzywdził. Jego osobowość podzieliła się na mroczną i jasną stronę, ucieleśniła się magicznie w postaci dwóch duszków: złego i dobrego, anioła i demona. Podpowiadają mu: demon nakłania go do złego, anioł próbuje wzbudzić w nim sumienie.

Urodził się na Wschodzie Fiore, w małej wiosce Bremm. Jego rodzice byli piekarzami, nie posiadali mocy magicznej. Nie powodziło im się najlepiej, byli bardzo biedni i ledwo wiązali koniec z końcem, pomimo ciężkiej pracy. Młodego Yoshikiego tak naprawdę wychowała ulica, rodzice nie mieli dla niego czasu. Nauczył się radzić sobie z trudnościami, często wdawał się w bójki ze starszymi "kolegami" przez to, że nie potrafił okazywać im szacunku. Po tym jak przegrywał bójkę z silniejszym przeciwnikiem nie poddawał się i ćwiczył do czasu gdy był w stanie go pokonać. Pewnego dnia w czasie burzy, gdy leżał dotkliwie pobity blisko domu miejscowych lekarzy, znalazła go ich córka- Ayumi (rok młodsza od Yoshikiego). Zabrała go do opuszczonego młyna na skraju wioski, opatrzyła go tam i opiekowała się nim przez kilka dni. Po tym wydarzeniu Yoshiki i Ayumi zostali najbliższymi przyjaciółmi, mieli tylko siebie. Ayumi była idealną córką jaką mogła mieć para lekarzy: miła, uczynna, pracowita, pełna empatii. Nie pochwalała stylu życia Yoshikiego, jednakże nie krytykowała go. Starała mu się pomóc jak tylko mogła, podkradała dla niego jedzenie, leki i opatrunki z domu, zajmowała się nim gdy był w złym stanie.
Banda, która kiedyś dotkliwie pobiła Yoshikiego zaczęła dokuczać Ayumi- naśmiewała się z dobrodusznej, bezbronnej dziewczyny. Właśnie wtedy Yoshiki odkrył w sobie moc magiczną, wpadł w szał. Z jego pleców wyrosły czerwone, demoniczne skrzydła. Uniósł się nad ziemią i zabił wszystkich agresorów rzucając w nich stworzonymi przez siebie magicznymi, czerwonymi sztyletami. Przysiągł sobie, że będzie bronić Ayumi do końca swojego życia, nie da jej tknąć nikomu. Tego dnia swoją moc odkryła również Ayumi- uratowała przed śmiercią poparzonego robotnika, którym zajmowali się jej rodzice w ich domu - użyła magicznego zaklęcia. Okryła też, że potrafi tworzyć magiczne, niebieskie, anielskie skrzydła którymi można zasłaniać siebie i innych przed ciosami.
Gdy Yoshiki skończył 18 lat, a Ayumi 17, postanowili opuścić rodzinną wioskę. Pomimo różnic, połączyło ich miłosne uczucie. Zamieszkali razem w małej chatce obok strumyka, było tam cicho i spokojnie. Yoshiki pracował jako najemnik, wykonywał różne misję w zamian za wynagrodzenie. Ayumi zajmowała się domem, dbała o finanse, czasem wyruszała na wyprawę razem z Yoshikim. Podczas jednej z takich wypraw musieli się oni zająć pewnym magiem, mieszkającym w jaskini. Był oskarżony o niemoralne eksperymenty magiczne. Mag ów złapał ich w pułapkę, a potem posłużył się nimi w mrocznym rytuale. W jego wyniku Ayumi i Yoshiki trafili do wymiaru demonów. Był to dziwny, wielki budynek, wyglądający jak opuszczony (zdewastowany szpital). Trafiło do niego wielu ludzi wysłanych tam przez mrocznego Maga. Yoshiki zabijał coraz to większe hordy potworów by przeżyć i uciec. Nie przejmował się losem innych uwięzionych ludzi. Z czasem zaczął na nich napadać i zabijać by pozyskać odrobinę jedzenia czy ekwipunku. Ayumi nie zgadzała się na to, swoimi skrzydłami broniła innych uwięzionych. Zamiast bronić ich przed demonami, teraz musiała ich bronić przed samym Yoshikim. Zapalała swoje niebieskie świece i zostawiała je w pokojach by tchnąć nadzieje w ludzi którzy je odnajdą. Pewien człowiek, którego uratowała przed śmiercią w płomieniach osłaniając go skrzydłami, będąc blisko niej przebił ją sztyletem. Ayumi umarła w ramionach Yoshikiego. Po jej śmierci, odkrył że w jakiś dziwny sposób przejął jej moc. Z jego ramion zamiast czerwonych skrzydeł mogły wyrosnąć niebieskie, które go chroniły. Potrafił tworzyć wielki niebieski, dwuręczny miecz którym nauczył się doskonale walczyć. Nie potrafił jednak leczyć, nie mógł się dostatecznie skupić. Po śmierci Ayumi, kompletnie się załamał. Przestał okazywać emocje, stał się bezlitosnym mordercą, który wciąż parł naprzód. Udało mu się znaleźć wyjście, uciekł z demonicznego wymiaru. Tylko jemu się udało, tylko on ocalał.
Stał się nieufny wobec ludzi, których nie znał. Ciężko było wzbudzić w nim zaufanie, ale dla ludzi których bliżej poznał- do których się przekonał- był jednak wiernym przyjacielem. Chronił ich ze wszystkich swoich sił, tak jak nie potrafił ochronić Ayumi. I wędrował by odszukać swą nową drogę życia…

Ciekawostki (opcjonalnie):
• Ma słabość do kobiet, szczególnie lesbijek.
• Nie toleruje męskich homoseksualistów, poza kotami.
• Jest liberałem.
• Gardzi osobami nadużywającymi magii.
• Uwielbia światło świec, które go uspokaja i przypomina mu ukochaną.