Tak jak mówi nazwa tematu - tym właśnie się będę zajmowała. Znajdziecie tutaj.. cóż, wiele (taką mam nadzieję) do czytania ciekawych rzeczy. Miłego czytania.

"BALLADA O ŚWIECIE NOCNEGO PROMIENIA"

CZ. 1

"Taki jak Ja"

Taka w zapomnieniu tkwię.
Nie mogę otworzyć tych drzwi.
Są niedostępne dla mnie.
Cały czas tkwię w tym pokoju.

Zawsze panuje w nim ciemność,
lecz z jakiegoś powodu nie martwi mnie to.
Ci, którzy są na zewnątrz,
gardzą moją osobą.

Ale dalej wierzę,
że istnieje ktoś taki jak "ja".
Jak taka osobę spotkam,
moje serce zapłonie z radości...

Dziś cyfra trzynasta,
zatacza krąg.
To ważny dzień, czas wyjść na świat.
Hej... czyim jesteś dublerem?

Może powinnam uwierzyć?
Lecz co to za złe spojrzenie?
Kim jesteś, kim jesteś?
Dlaczego te dwie róże mną gardzą...?

"Kim jesteście?"

"BALLADA O ŚWIECIE NOCNEGO PROMIENIA"

CZ. 2

"Narodziny"

Dwie Twarze

"Światło, dobroć, łaskawość się rozpadają.
Nigdy tego nie otrzymasz.
Nie widzisz? Patrzą na Ciebie tylko z pogardą.
Jesteś jedynie zabawką.

Ten świat nigdy Cię nie zaakceptuje!
Widzisz, widzisz, widzisz?
Nawet anioł zmienił się w diabła!
Nikt nie stanie już po twojej stronie!"

Sekai

Mimo to, dalej wierzę w ten świat.
Moja dusza dalej żyje,
serce bije nieprzerwanie.
Co z tego, że anioł to diabeł?

Nawet jak dłoń,
która była wyciągnięta w moją stronę...
Mną tak bardzo gardzi,
to musi być jakiś powód!

Dwie Twarze

"Świat się rozpada, nie dostrzegasz tego?
Pozwól, że pokażę Ci inny świat.
Piękny, taki uroczy,
skąpany w krwi anioła!

Pozwól mi, zostać Tobą.
Rozpadasz się, rozpadasz się, rozpadasz się,
oni nigdy Cię nie zaakceptują.
Destrukcja absolutna na Ciebie czeka!"

Sekai

Cóż z tego, że mnie trawi ogień nienawiści?
Skąd mam wiedzieć, że nie kłamiesz?
Kimże właściwie jesteś?
Nie dostrzegam Cię, ale dalej słyszę.

Czym będą te grzechy które teraz popełnię?
Wszystko przybrało barwę szkarłatu i ognia.
Który trawi ten budynek.
Stałaś się teraz "mną".

Równocześnie

Teraz jesteśmy jednością!
Rozpada się, rozpada się, rozpada się ten świat!
Czas na zabawę w chowanego!
Co z tego, że anioł to diabeł?

Krew, wnętrzności, śmierć,
co z tego, że teraz to ze sobą noszę?
Czas na zabawę i pokazać na co więcej nas stać!
Zniszczyć, zniszczyć! Rozpada się!

Teraz razem będziemy nieść śmierć!

"Narodziny Requiem"

"Wiesz co, tato?
Teraz stoję na przeciwko przeklętego Anioła.
Którego spowija purpura,
oraz ciężar jego grzechów".

On dla samego siebie zniszczył moja rodzinę,
aż ja z rozpaczy, chciałem zniszczyć siebie.
Jednakże...
Teraz to ja będę "mrokiem jego rozpaczy".

Niech ta posiadłość zostanie spowita przez płomienie.
Czerń, krew, purpura.
Niech rozkwitnie szlachetne Requiem.
Zapłacisz za swe grzechy!

"Wiesz, co tato?
Ta osoba jest odpowiedzialna za śmierć wielu.
Niech ten przeklęty Anioł,
zginie, niech zniknie".

Ale postanowiłem dać mu szansę.
"Jeżeli oddasz się w ręce władz..."
A on tylko zaśmiał się upiornie...
Teraz niech dziś rozkwitnie szlachetne Requiem.

Tak, to będzie idealna era...
Aby wszystko się od nowa zaczęło.

Niech narodzi się Requiem...

Łzy Anioła

"Podejdźcie i posłuchajcie smutnej opowieści.
To właśnie wtedy nastał dzień upadku.
Wróżka, która straciła swoje skrzydła,
nie jest w stanie wzbić się z powrotem.

Anioł zapłakał nad smutnym losem.
Czas powiedzieć "żegnaj",
o smutna historii czasu.
Dziś to światło przebija mrok."

To był ten jeden moment,
kiedy Wróżka straciła swe skrzydła.
Ale od całkowitej zagłady ochronił on nas...
Ten, którego zwiemy "Aniołem Zbawienia".

Lecz nie bywa łaskawy, o nie.
Purpurowe Requiem gardzi światłem.
Chce sprawić, aby stracili swe skrzydła,
które są w barwie bieli.

Biel zjednoczona z czernią,
któż tak naprawdę w tej chwili jest diabłem...?