IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Umiejętności, czyli...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Dr. Voger

Dr. Voger
Liczba postów : 24
Dołączył/a : 12/11/2015

Umiejętności, czyli... Empty
PisanieTemat: Umiejętności, czyli...   Umiejętności, czyli... Icon_minitimeNie Gru 13, 2015 3:49 am

Po pierwsze, przekopiuję tu posta z "Pomysły Graczy". Po drugie, chciałbym aby GRACZE się tu wypowiedzieli. Zależy mi na opiniach innych. Być może się mylę w poniższych słowach, ale jeśli inni gracze myślą podobnie do mnie, to administracja to zauważy. Tylko, małe zasady: Bez gównoburzy. Każdy wstawia post z samodzielną wypowiedzią, bez bajzlu i kłótni między sobą proszę. Dobrze będzie potem zobaczyć Wasze opinie "za" i "przeciw"

Dr. Voger napisał:
Chciałbym poruszyć tutaj temat umiejętności. Umiejętności, które jak wiemy, były tutaj na początku dosyć boleśnie potraktowane. Gracze mieli z nimi spore problemy. Widać było sytuacje w stylu: "Jedna umiejętność zawiera kilka innych". Zresztą, nie trzeba chyba przypominać. Jakby to najprościej powiedzieć, taki system umiejętności jest w ogóle zbędny. Dlaczego?

Podobno modyfikujecie go i przerabiacie od nowa. Zupełnie niepotrzebnie. Bo wraz znajdą się sytuacje tego typu. Nadal będą umiejętności nachodzące na siebie. Jedynym sposobem okazuje się, aby to wszystko zacząć przeliczać. Wartości umiejętności i tak dalej. Ale komu by się chciało? Po co komplikować? Taki dział to same problemy, zbędna mechanika do ogarniania przez graczy. Odstrasza. Na każdym forum na którym to widzę wiem, że będą te same błędy.

Jesteśmy grą tekstową. Opisówką. I sprawę umiejek załatwia się tutaj bardzo łatwo. Każde forum na którym grałem i normalnie funkcjonowało dawało radę bez tego systemu. Jak? Proste. Nie ma spisu umiejętności. Po co. Umiejętności wpisuje się w KP na start. Ewentualne nabyte się potem dopisze, co za problem. Ale to szczegół. Jako że jesteśmy opisówką, nasze zdolności musimy czymś podeprzeć. Historia postaci moi drodzy. Opisując w niej pokrótce losy naszej postaci uargumentujemy w łatwy sposób skąd właściwie umiejętności mamy. Po co ograniczenie do jakichś trzech opisanych umiejek? Postać pięć lat walczyła mieczem? Umie walczyć mieczem. I to jest normalne, naprawdę. To wystarczy. Spis umiejętności jest zbędny. Każdy sobie wpisze takie jakie pasują mu do konceptu postaci.

I nie, ludzie nie zaczną robić od razu niezniszczalnych maszyn. Przychodzimy tu jako gracze, odgrywać role. Tworzymy postaci, których się trzymamy. Nikt na siłę nie będzie robił postaci wszechstronnie uzdolnionej i wszystko potrafiącej. Bo to nudne. Zresztą, takie coś trzeba jeszcze podeprzeć. Gramy postaciami stosunkowo młodymi, więc nikt tu nie jest ponad resztą. Jeśli ktoś nie umie podeprzeć posiadania danej umiejętności, to po prostu nie przepuszczamy KP. "Potrafisz walczyć zbyt dużą ilością broni" - i koniec. Gracz, który chce za dużo pogodzi się z tym. Ale w większości umiejętności wynikają właśnie z historii. Zapominacie, że forum pbf to opisówka. Zwyczajna gra fabularna, w której powinniśmy ograniczać spisy, przydziały, wydziały. To tylko utrudnia odgrywanie postaci.

Ps. Żeby mnie nie zjeżdżać: Gra PBF to nie MMO. Nie musimy tu wszyscy startować od zera. Jak ktoś robi postać zabijaki, to chce mieć zabijakę. I nikt z postacią nic niepotrafiącej nastolatki nie będzie miał pretensji, że ten ktoś ma więcej "umiejek".


Ciąg dalszy po edicie:


Piszę może chaotycznie, ale do jutra zapomnę wszystkiego co chciałem przekazać. Wiedziałem, że chwilę po tym poście będzie najazd, że zabieram rozwój. Rozwój... Rozwijacie się w złym kierunku. Graczom nie potrzeba nowych umiejętności. Oni z pewnymi umiejętnościami już teraz startują.

To jest gra fabularna. Nie zbieranie perków. Gracze przychodzą z konceptem postaci, które umie to, to i owo. I wcielają się w postać, by się odstresować od codzienności. Grają, by rozwijać... ale co? Na pewno nie umiejętności, których właśnie na starcie potrzebujemy. Chcemy rozwijać się fabularnie. Chcemy rozwijać historię, którą stawiają przed nami MG. Chcemy rozwijać nasze zdolności magiczne. Ten rozwój umiejętności byłby tylko po to, żeby gracz się dorobił tego, co chciał mieć na samym początku. Odpowiedzcie sobie szczerze. Czy jakiemukolwiek graczowi chce się zdobywać umiejętności/perki? Nie. Chodzi o postać, historię, magię...

Zamiast robić spisy zbędnych i problematycznych rzeczy powinniście (a może powinniśmy?) wziąć się za coś konkretnego. Forum o walczących ze sobą gildiach, a nie mamy tu żadnej możliwości wyrobienia sobie progresu i zdobycia przewagi nad innymi grupami. Brakuje mi ogólnoforumowej fabuły, wątku wokół którego wszystko by się toczyło.

Jeśli już miałby istnieć rozwój umiejętności, musiałyby być one stopniowane, zamiast pojedynczych perków. Ale po co to? I tak powinno liczyć się bardziej to, która postać podczas walki wyprowadzi lepszą taktykę. A nie to kto ma wyższy współczynnik walki mieczem. Jak ktoś nie umie pisać to nie gra w takie gry, smutna prawda.

Pozwólcie graczom poczuć to, za czym wielu z nich tęskni. Ci, którzy pragną rozgrywek fabularnych, pójdę sobie z kimś flirtować. Ci co lubią chodzić na misje, pójdą na misję. Ci co chcą być potęgą w tym świecie, zaczną wydawać punkty z misji na magię. Tak, żeby mogli stać się sławnymi i cenionymi magami. Bo to przecież magia jest głównych elementem uniwersum, a nie to kto lepiej mieczem, bądź eliksirem wojuje.
Powrót do góry Go down
Mamut

Mamut
Liczba postów : 18
Dołączył/a : 27/11/2015

Umiejętności, czyli... Empty
PisanieTemat: Re: Umiejętności, czyli...   Umiejętności, czyli... Icon_minitimeNie Gru 13, 2015 3:54 am

^Wszystko na ten temat

Nie chce mi się analizować chaotycznego tekstu od góry do dołu, więc po komentuje sobie co lepsze kąski.

https://i.imgur.com/hTXnvdt.jpg

Cytat :
Gramy postaciami stosunkowo młodymi, więc nikt tu nie jest ponad resztą. Jeśli ktoś nie umie podeprzeć posiadania danej umiejętności, to po prostu nie przepuszczamy KP. "Potrafisz walczyć zbyt dużą ilością broni" - i koniec.


Nauka walki bronią to nie jest żaden problem. Nie da się sprawiedliwie określić co dana postać umie, a czego nie. Są kołki i są geniusze, a i oba rodzaje ludzi mogą dotyczyć tylko szczególnych kategorii. Ale nawet przeciętny Mieczysław, który przez kilka miesięcy chodził na zajęcia z machania mieczem będzie tym mieczem umiał machać. To samo z łucznictwem czy Aikido. Nie będzie mistrzem, czy nawet nie będzie w tym bardzo dobry, ale opanowanie podstaw to czasami mniej niż rok. I mówimy o typowym Mieciu, który na zajęcia dla samotnych panów chodzi raz w tygodniu. A co z takim młodym Heniem, który zapierdziela w dresiku na 8 różnych treningów 5 dni w tygodniu? I to nie jest niemożliwe, a nawet, jest bardzo możliwe.

https://i.imgur.com/ovSdr2E.jpg
Cytat :
Każde forum na którym grałem i normalnie funkcjonowało dawało radę bez tego systemu. Jak? Proste. Nie ma spisu umiejętności. Po co. Umiejętności wpisuje się w KP na start. Ewentualne nabyte się potem dopisze, co za problem. Ale to szczegół. Jako że jesteśmy opisówką, nasze zdolności musimy czymś podeprzeć. Historia postaci moi drodzy.

Na Second Life - owszem. Na gównianym forum na którym rola MG sprowadza się do określenia dni płodnych mokrej nastolatki - owszem. Na battle shounenie który chce być battle shounenem a nie second lifem - nie ma szans. Nie każdą umiejętność musisz popierać zgrabnym opisem a jej posiadanie - lub nie, robi wielką różnicę. Umiejętnością jest na ten przykład - szybsze rzucanie zaklęć. Opis nie ma tu nic do rzeczy, taka umiejka w pisana w historie ssie. Innymi przykładami może być na przykład większa wytrzymałość fizyczna czy większe szczęście. Szczęście można spokojnie zaliczyć do "Umiejek", ale opisem ciężko to umieścić w poście. Post nie ma na nie wpływu. Umiejętności zawsze były i będą "buffem", bo to że świat przedstawiony opowiada o bandzie napalonych magów, nie oznacza że nie może pojawić się taki Eustachy, który jest fanem starych metod i woli uderzyć maczugą, a nie rzucić ognistą kulą. Wtedy nie tylko walenie maczugą jest mu w umiejętnościach potrzebne, ale też na przykład szybsze machanie dłońmi czy większa odporność na "Dymydż" bo pchanie się pod kilka ognistych kul i Miecia z kataną wymaga nie lada odwagi i odporności. W Hogwarcie krążą plotki że ogniste kule mogą zrobić krzywdę jak trafią.

https://i.imgur.com/5XrwFYo.jpg
Cytat :
Piszę może chaotycznie, ale do jutra zapomnę wszystkiego co chciałem przekazać. Wiedziałem, że chwilę po tym poście będzie najazd, że zabieram rozwój. Rozwój... Rozwijacie się w złym kierunku. Graczom nie potrzeba nowych umiejętności. Oni z pewnymi umiejętnościami już teraz startują.

Musisz być doprawdy ogromnie wpływą jednostką, skoro wiesz co potrzeba, a czego nie potrzeba przeciętnemu zjadaczowi ryżu czy gwałcicielowi klawiatury. Mówmy za siebie, nie potrzebujemy prawników~! Rozwój fabularny > rozwój techniczny. ALE rozwój pod względem siły a w tym umiejętności jest ważny na forach które polegają na młuceniu się po pyskach. Oczywiście umiejętności nie są konieczne, są inne metody, ale brak jakiejkolwiek metodyki rozwijania postaci FIZYCZNIE, jest kupą, a nie rozwiązaniem. No chyba że jak powtarzam - chcecie być Second Lifem.

O nie, żyłem w błędzie.
Cytat :
To jest gra fabularna. Nie zbieranie perków. Gracze przychodzą z konceptem postaci, które umie to, to i owo. I wcielają się w postać, by się odstresować od codzienności. Grają, by rozwijać... ale co? Na pewno nie umiejętności, których właśnie na starcie potrzebujemy. Chcemy rozwijać się fabularnie. Chcemy rozwijać historię, którą stawiają przed nami MG.

Zobacz, nawet Speedwagona przeraziła twoja wiara we własne słowa.

https://i.imgur.com/hYrD7tY.jpg
Cytat :
Jeśli już miałby istnieć rozwój umiejętności, musiałyby być one stopniowane, zamiast pojedynczych perków. Ale po co to? I tak powinno liczyć się bardziej to, która postać podczas walki wyprowadzi lepszą taktykę. A nie to kto ma wyższy współczynnik walki mieczem. Jak ktoś nie umie pisać to nie gra w takie gry, smutna prawda.

Jeśli naprawdę w to wierzysz to twoje życie musi być bardzo smutne. Nie widzissz tych tłumów które nie mają ZIELONEGO POJĘCIA o tym jak walczy się na PBFach. A i ogromna ilość graczy w ogólnie nie umie w PBFy, gra w nie - jak sam zauważyłeś - żeby się odstresować. Tylko największe nagromadzenie takowych masz na drugorzędnych SL, ale mniejsza, ogólnie ta wypowiedź to bzdura. Anyway, tak, walka polega na tym jak opisujesz swoje poczynania. To jest najważniejszy punkt. ALE. Nie każdy człowiek jest taki sam. Nie ważne czy ci się to podoba, czy ci się to nie podoba, Michał może mieć dłuższy miecz, Franek szybciej macha dłońmi a Eustachy to ma takie szczęście że w 1 na 18 sytuacji kiedy przeciwnik ma go ciachnąć on schyla się po grosik. I te różnice w ciałach i umiejętnościach no... określają umiejki. I to też jest ważna kwestia. Nie tylko wzbogaca system i daje inny sposób rozwoju niż zaklęcia, ale też zabija różnicę między geniuszami pióra i walki a zwykłymi randomami, którzy chcą się pobawić. I to też jest super wazne. Bo nie zapominajmy - jak ty w tym punkcie - o tych żółtodziobach. Oni też chcą się pobawić.

https://i.imgur.com/Mlw2d90.jpg
Cytat :
Pozwólcie graczom poczuć to, za czym wielu z nich tęskni. Ci, którzy pragną rozgrywek fabularnych, pójdę sobie z kimś flirtować. Ci co lubią chodzić na misje, pójdą na misję. Ci co chcą być potęgą w tym świecie, zaczną wydawać punkty z misji na magię. Tak, żeby mogli stać się sławnymi i cenionymi magami. Bo to przecież magia jest głównych elementem uniwersum, a nie to kto lepiej mieczem, bądź eliksirem wojuje.

Ale wojowanie magią nie jest jedynym wyjściem. Ograniczanie tego do wojowania magią jest upośledzone. Kurde, a co jak chce mieć zaklęcia ale jednak wolę wojować mieczem? To że główny element uniwersum ogranicza się do magii, nie oznacza że tylko magia się liczy. Głównym elementem uniwersum jest też fakt że w 2 na 3 pojedynkach kobieca postać skończy bez ciuchów i że nie ważne jak dużo PW walniesz sobie w spelle, ani jak dobrego posta napiszesz, koleś z większym nakama power wygrywa. Sasuga, Hiro Mashima

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR8mT7eu5-hpPoKGqx3CCv1Jry9AMErt0c89U4OLtS6KvfclQbPWg
Na koniec dodam że Belriso czekoladowe jest lepsze niż te wszystkie podrzędne serki waniliowe i każdy tak musi myśleć bo ja wam tak mówię a ja wiem lepiej co lubią i potrzebują gracze niż oni sami. Więc pamiętajcie, worship dla Belriso.

//Uwaga, post zawiera lokowanie produktu//
Powrót do góry Go down
https://yousei.forumpl.net/t397-mamut-chyba
Dr. Voger

Dr. Voger
Liczba postów : 24
Dołączył/a : 12/11/2015

Umiejętności, czyli... Empty
PisanieTemat: Re: Umiejętności, czyli...   Umiejętności, czyli... Icon_minitimeNie Gru 13, 2015 4:20 am

Trochę się ogarnąłem. Wiem że używałem bełkotu (wybaczcie XD). Pogadałem z Mamutem na czacie. Sprostuję, bo ma tu on sporo racji.
Pisząc to co Mamut zawarł w przedostatnim cytacie miałem na myśli to, że jeśli nie umie się robić systemu umiejętności, to nie robi się go wcale. Bo bez niego też da się grać.

Ogółem cała sprawa wynikła z tego, że dowiedziałem się kilku szczegółów na temat nowych umiejętności. I niestety z wieści "z frontu" wynika, że w tej kwestii wiele się nie zmieni, a wiele perków nadal będzie bezużytecznych, zachodzących na siebie. Szok + niedowierzanie + pisanie ciurkiem, bez przemyślenia, w dowolnych formach = chaos.

Jak to Mamut powiedział, poczekajmy na finalną wersję. I wtedy ocenimy.

Do reszty się specjalnie odnosił jakoś nie będę, bo sporo racji w odniesieniu do mojego stylu wypowiedzi jest. No, memy dobrze dopasowane, pochichałem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Umiejętności, czyli... Empty
PisanieTemat: Re: Umiejętności, czyli...   Umiejętności, czyli... Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Umiejętności, czyli...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Umiejętności

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yousei no Hikari :: Pierwsze kroki :: Tablica Informacyjna :: Skargi, zażalenia, pomysły-